Akceptacja jest elementem otwartej postawy wobec życia. W zależności od tego, w jakiej sytuacji się znajdujemy, co czujemy i co myślimy, jej poziom może być różny. Choć nie zawsze jest to łatwe – im boleśniejsze doświadczenie, tym jest to trudniejsze – warto starać się wzbudzać w sobie zdolność do nieosądzającego przyjmowania tego, co nam się przydarza. W jaki sposób można zatem rozwijać tę umiejętność?
Przed przystąpieniem do proponowanych poniżej ćwiczeń, warto zapoznać się z tym artykułem. Znajdziesz w nim garść informacji na temat tego czym jest, a czym nie jest aktywna akceptacja, dlaczego warto ją praktykować i co na to stoicy.
Akceptacja: krok pierwszy
Zanim przejdziesz do aktywnej akceptacji własnych doświadczeń i przeżyć, poćwicz tę postawę wobec wydarzeń, które Cię bezpośrednio nie dotyczą. W tym celu:
- przeczytaj kontrowersyjną wiadomość w gazecie (może być jej internetowa wersja) i zrezygnuj w wyrażania osądu na ten temat. W wersji trudniejszej – przeczytaj też komentarze pod tekstem;
- obejrzyj wydanie serwisu informacyjnego i powstrzymaj się przed krytyką tego, co usłyszałaś(eś) i zobaczyłaś(eś);
- zapoznaj się z aktualną sytuacją polityczną w kraju i/lub na świecie i przyjmij, że jest właśnie taka, jaka jest, bez formułowania opinii na jej temat;
- obejrzyj odcinek reality show lub serialu obyczajowego i podejdź z otwartością do tego, jak zachowują się bohaterowie i co ich spotyka.
Akceptacja: krok drugi
W kolejnym kroku skup się na własnej historii i odczuciach z nią związanych. Nie przechodź od razu do trudnych czy bolesnych doświadczeń. Postaraj się w sposób nieoceniający przyjrzeć:
- temu, jak czujesz się w tym momencie. Jakie emocje Ci towarzyszą? Co dzieje się z Twoim ciałem? Czy jesteś zrelaksowana(y), a może jakaś część Twojego ciała jest spięta? Nie rozciągaj się – zaakceptuj to, co odczuwasz;
- pozytywnemu lub neutralnemu wydarzeniu sprzed kilku lat, w którym brałaś(eś) udział. Co się wtedy działo? Prześledź tę sytuację klatka po klatce, jakbyś oglądał(a) film, nie komentuj go jednak;
- zachowaniu osoby, którą znasz, ale która nie jest Ci specjalnie bliska. Może to być zachowanie, którego nie rozumiesz, które Cię zdumiało lub zdenerwowało. Tym razem jednak powiedz sobie „[Ta osoba] tak właśnie się zachowała” i tyle.
Akceptacja: krok trzeci
Jak możesz się domyślić, krok trzeci dotyczy przyjęcia postawy aktywnej akceptacji wobec wydarzeń z Twojego życia, które były lub są nadal dla Ciebie nieprzyjemne, trudne czy bolesne. Często zdarza się, że w takiej sytuacji pomocne jest skorzystanie ze wsparcia specjalisty. Nie ze wszystkim bowiem jesteśmy w stanie poradzić sobie sami, a nawet nie zawsze powinniśmy próbować – i to jest w porządku. Jeśli nie do końca czujesz się na siłach, by samodzielnie mierzyć się z trudnymi doświadczeniami, zachęcamy Cię do skorzystania z profesjonalnej pomocy psychologa bądź psychoterapeuty.
W przypadku, kiedy Twoje problemy nie są nasilone, a chcesz rozwijać umiejętność aktywnej akceptacji w codziennym życiu, wypróbuj poniższe wskazówki:
- zaobserwuj, czy jest coś, czego unikasz, co kwestionujesz lub z tym walczysz. Zauważenie, że czegoś nie akceptujesz, jest niezbędne do tego, by to zmienić;
- powtarzaj sobie, że jest jak jest, nie osądzaj, nie komentuj, po prostu – rzeczywistość jest i kropka;
- postaraj się zrozumieć, dlaczego jest jak jest. Nie chodzi jednak o nieustanne i uciążliwe rozpamiętywanie przeszłości czy usprawiedliwianie siebie i innych, a o autentyczną próbę zrozumienia, co się stało i jak do tego doszło. Pewien ciąg przyczynowo skutkowy doprowadził do tego, że coś się wydarzyło. Patrząc na to z takiej perspektywy, przydarzają się nam rzeczy, które musiały się wydarzyć. Takie podejście jest też zgodne z myślą stoicką.
- zwróć uwagę na to, co dzieje się z Twoim ciałem i bądź uważna(y) na swoje emocje. Daj sobie prawo do uczuć i powiedz sobie, że to jak się czujesz jest ok – zwłaszcza, jeśli są to nieprzyjemne emocje. Pomóż sobie w procesie akceptacji dzięki rozluźnieniu ciała;
- zastanów się, jakbyś zachowywał(a) się, gdybyś faktycznie zaakceptował(a) dany fakt. I postępuj zgodnie z tym. Z czasem okaże się, że udało Ci się naprawdę przyjąć postawę aktywnej akceptacji.
Powodzenia! 😊
Podziel się swoimi wrażeniami z praktykowania aktywnej akceptacji w komentarzu lub wyślij nam wiadomość na adres kontakt@formaminimalna.com
Brak komentarzy