10 pytań do… Marty Bargiel

1. Lubię zacząć dzień od:

Otwarcia okien w pokojach moich dzieci, buziaków w zaspane jeszcze policzki i energicznej piosenki z ulubionej playlisty.

2. To, co pomaga mi w dokonywaniu wyborów:

To pytanie: czy dzięki mojej decyzji za rok o tej porze będę szczęśliwsza.

3. Nigdy nie sądziłam, że:

Polubię stare francuskie piosenki – Brela, Piaf, Aznavoura, Dalidy, a teraz słucham ich na okrągło.

4. Nie lubię, kiedy:

Ludzie zimą narzekają na to, że jest zimno, a latem na to, że jest gorąco.

5. W trudnych momentach przypominam sobie słowa:

„Jeśli przechodzisz przez piekło, po prostu idź”.

6. Moje szybkie sposoby na zregenerowanie się?

Ciągle szukam idealnego. Ostatnio najbardziej pomaga mi wyjście z domu, nawet na krótki spacer, albo dzikie tańce do „Levitating” Dua Lipy.

7. Najlepsza rada, jaką dostałam:

To ta od mojego Dziadka, żeby czasem jednym uchem wpuścić, a drugim wypuścić.

8. Ważne książki:

• „Sen o okapi” – Mariana Leky
• „Pasztety, do boju!” – Clémentine Beauvais
• „Archiwum zagubionych dzieci” – Valeria Luiselli

9. Trzymam się w formie dzięki:

Energii moich dzieci – chciałabym jeszcze długo za nimi nadążać, a przynajmniej próbować.

10. Odpoczywam, gdy:

Gdy mogę być na słońcu z książką, kawą i bosymi stopami.

Marta Bargiel (1990) – uczę francuskiego na instagramowym profilu @achtenfrancuski, tworzę kursy do samodzielnej nauki i prowadzę konwersacje dla średnio- i zaawansowanych. Prowadziłam własną stacjonarną szkołę języków obcych. Uczyłam studentów wrocławskiej romanistyki. Próbowałam grać na skrzypcach i na perkusji, nie jeść mięsa, chodzić na siłownię, prowadzić dziennik, kłaść się spać przed 23, i chociaż nie udało mi się żadnej z tych rzeczy wprowadzić do mojego życia na stałe, cieszę się, że ciągle chce mi się sprawdzać. Jestem szczęśliwą żoną i mamą, lubię świeże kwiaty i dobrą kawę.