Recenzje

„W pułapce myśli. Jak skutecznie poradzić sobie z depresją, stresem i lękiem” – Steven C. Hayes i Spencer Smith

w pułapce myśli

Notorycznie sięgam po różnego rodzaju poradniki samopomocowe. Poszukuję rzetelnych pozycji, które mogę z czystym sumieniem polecić osobom, z którymi współpracuję w ramach praktyki psychoterapeutycznej.

Jedną z takich książek jest „W pułapce myśli. Jak skutecznie poradzić sobie z depresją, stresem i lękiem”, oparta na terapii akceptacji i zaangażowania (ang. acceptance and commitment therapy, ACT), autorstwa Stevena C. Hayesa oraz Spencera Smitha.

Kim jest autor?

W tym przypadku autorów jest dwóch: Steven C. Hayes oraz Spencer Smith. Pierwszy z nich to jeden z najwybitniejszych współczesnych psychologów. Drugi jest postacią bardzo tajemniczą, ponieważ nie ma o nim informacji ani na okładce „W pułapce myśli” ani w sieci[1] – o ile nie chodzi o byłego perkusistę grupy Panic! at the Disco.

Steven C. Hayes jest profesorem na Uniwersytecie w Newadzie. Opublikował 34 książki i ponad 470 artykułów naukowych. Wiele z nich poświęconych jest terapii akceptacji i zaangażowania, której koncepcję opracował i nieustannie rozwija. Niezaprzeczalnie jest więc ekspertem w tej dziedzinie.

Co znajdziesz w książce?

„W pułapce myśli” podzielone jest na trzynaście rozdziałów. Kolejne części stopniowo wprowadzają nas nie tylko w teorię stojącą za ACT-em, ale też zawierają konkretne ćwiczenia łączące się z omawianymi tematami.

Książka zaczyna się od omówienia problematyki powszechności cierpienia. W sporej mierze wynika ono z naszej – ludzkiej – umiejętności posługiwania się językiem. Temat języka rozwija rozdział drugi, w którym opisana jest również teoria ram relacyjnych, na której opiera się ACT.

W trzeciej części dowiadujemy się, że intuicyjne wydawałoby się strategie radzenia sobie, jak unikanie czy kontrolowanie, przynoszą więcej szkody niż pożytku. Następnie autorzy zachęcają nas do „rezygnacji z walki”, a my – dzięki ćwiczeniom – możemy ocenić nasz poziom gotowości.

Rozdział piąty wyjaśnia, w jaki sposób umysł tworzy myśli, a raczej nieustannie je produkuje, zalewając nas swoimi wytworami. Tu też zaczyna się nauka patrzenia na swoje myśli, a nie z ich perspektywy. Ten wątek kontynuowany jest w kolejnej części. Zawiera ona sporo ćwiczeń sprzyjających defuzji poznawczej, czyli umiejętności budowania dystansu do własnych myśli.

W rozdziale siódmym przechodzimy do odpowiedzi na pytanie „Skoro moje myśli to nie ja, kimże jestem?”. Autorzy omawiają trzy rodzaje poczucia Ja: Ja skonceptualizowane, Ja jako proces ciągłej samoświadomości oraz Ja obserwujące. W konsekwencji, w kolejnym kroku skupiamy się na uważności, która pozwala rozróżniać pomiędzy poszczególnymi Ja.

W rozdziale dziewiątym wracamy do poruszonego wcześniej zagadnienia gotowości. Dowiadujemy się tu m.in. co jest jej celem i czym ona nie jest (np. nie jest chęcią czy próbowaniem). Temat ten rozwijany jest także w kolejnym rozdziale.

W rozdziale jedenastym dowiadujemy się, czym są (a czym nie są) wartości. Z kolei w rozdziale dwunastym skupiamy się na wyborze tego, co jest dla nas ważne. Odkrycie własnych wartości to dopiero pierwszy krok, który umożliwia nam zaangażowanie w działanie. I to właśnie tym zagadnieniem zajmujemy się w ostatnim, trzynastym rozdziale.

„W pułapce myśli. Jak skutecznie poradzić sobie z depresją, stresem i lękiem”: warto/nie warto?

Zdecydowanie warto, ale pod pewnym warunkiem. Czytając „W pułapce myśli” płynnie przechodzi się od jednego tematu do drugiego, jednak jeśli chcesz naprawdę skorzystać z tej książki, czeka Cię sporo wyzwań. W każdym rozdziale zamieszczonych jest bowiem po kilka ćwiczeń. I to właśnie sumienne ich wykonywanie decyduje o tym, czy pozycja ta będzie pomocna, czy nie.

Język „W pułapce myśli”

„W pułapce myśli” jest poradnikiem samopomocowym dla każdego, kto chce „przezwyciężyć niektóre ze swoich problemów psychicznych”. W założeniu ma więc być napisany przystępnie i klarownie. Zrozumienie niekiedy zawiłej teorii stojącej za ACT-em ułatwiają liczne metafory, porównania i objaśnienia. Nie brakuje jednak niełatwych zdań w stylu „W wielu przypadkach słowa opisujące język niegdyś stanowiły metafory, a ich etymologia skupia się na ich rdzeniu relacyjnym”[2].

Momentami konieczne jest uzbrojenie się w cierpliwość i wyrozumiałość dla własnej zdolności koncentracji, może bowiem zdarzyć się, że niektóre fragmenty będziesz czytać więcej niż raz. Oczywiście pełne zrozumienie każdego zdania nie jest niezbędne, żeby wiedzieć, co autorzy mieli na myśli 🙂 Te bardziej wymagające fragmenty równoważone są przez jasne opisy ćwiczeń, nie sposób więc zgubić się w lekturze.

Ćwiczenia zawarte w „W pułapce myśli”

Mocnym punktem omawianej książki są liczne ćwiczenia, które pozwalają nie tylko lepiej zrozumieć, czym jest ACT, ale też wprowadzić faktyczne zmiany we własnym sposobie myślenia, odczuwania i działania.

Niektóre zadania mogą wydać Ci się znajome (np. popularne mindfulnessowe jedzenie rodzynki), inne będą zaskakujące i intrygujące (np. wstrzymywanie oddechu czy nadawanie formy emocjom). Wszystkie skłaniają jednak do namysłu i zachęcają do zmiany perspektywy.

Ćwiczenia zaczerpnięte z terapii akceptacji i zaangażowania już na wstępie wymagają pewnej dozy otwartości i chęci spróbowania czegoś innego niż nasze zwyczajowe podejście do myśli i emocji. Motywacją w tym przypadku może być zarówno pragnienie samorozwoju, jak i – wydawałoby się – rezygnacyjne skoro nic innego nie działa…

Podsumowanie

Terapia akceptacji i zaangażowania nie jest uniwersalnym rozwiązaniem na wszystkie problemy, ani dla każdego. Dla pewnych osób będzie bardziej odpowiednia, inne mogą się szybko zniechęcić. „W pułapce myśli” zaciekawi szczególnie tych, którzy są zainteresowani podejściem opartym na uważnym dystansie do myśli i emocji oraz skupieniu na wartościach i działaniu. Również im przyda się jednak pewna dawka motywacji do wykonywania opisanych ćwiczeń. Bez tego nic nie będzie się zmieniać, a książka wyląduje na półce, gdzie jej głównym zadaniem będzie zbieranie kurzu.


Informacje o książce

Tytuł: W pułapce myśli. Jak skutecznie poradzić sobie z depresją, stresem i lękiem
Tytuł oryginału: Get out of your mind and into your life
Autor: Steven C. Hayes i Spencer Smith
Przekład: Aleksander Wojciechowski
Liczba stron: 302
ISBN: 978-83-7489-536-1
Wydawca: GWP
Rok: 2016

[1]Jeśli ktoś wie, kim jest Spencer Smith, proszę o podzielenie się tą wiedzą tajemną 🙂

[2]S. 39; pierwsze zdanie podrozdziału w rozdziale drugim „Dlaczego język skazuje nas na cierpienie”.

2 komentarze

Zostaw komentarz